Czytania z dnia
2025-01-28 - Wtorek. Wspomnienie św. Tomasza z Akwinu, prezbitera i doktora Kościoła
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2025-01-29 - Środa
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2025-01-30 - Czwartek
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2025-01-31 - Piątek. Wspomnienie św. Jana Bosko, prezbitera
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2025-02-01 - Sobota. Dzień Powszedni albo wspomnienie Najświętszej Maryi Panny w sobotę
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
Partnerzy
Wyszukiwarka Biblijna (wersja beta)
Łk, 22, 39-46
JEZUS W OGRÓJCU
Modlitwa i trwoga konania
39 Potem wyszedł i udał się, według zwyczaju, na Górę Oliwną; towarzyszyli Mu także uczniowie. 40 Gdy przyszedł na miejsce, rzekł do nich: «Módlcie się, abyście nie ulegli pokusie». 41 A sam oddalił się od nich na odległość około rzutu kamieniem, padł na kolana i modlił się 42 tymi słowami: «Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich. Wszakże nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie!» 43 Wtedy ukazał Mu się anioł z nieba i pokrzepiał Go. 44 Pogrążony w udręce, jeszcze usilniej się modlił, a Jego pot był jak gęste krople krwi, sączące się na ziemię. 45 Gdy wstał od modlitwy i przyszedł do uczniów, zastał ich śpiących ze smutku. 46 Rzekł do nich: «Czemu śpicie? Wstańcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie».
Łk, 22, 47-53
Pojmanie Jezusa
47 Gdy On jeszcze mówił, oto zjawił się tłum. A jeden z Dwunastu, imieniem Judasz, szedł na ich czele i podszedł do Jezusa, aby Go ucałować. 48 Jezus mu rzekł: «Judaszu, pocałunkiem wydajesz Syna Człowieczego?» 49 Towarzysze Jezusa, widząc, na co się zanosi, zapytali: «Panie, czy mamy uderzyć mieczem?» 50 I któryś z nich uderzył sługę najwyższego kapłana, i odciął mu prawe ucho. 51 Lecz Jezus odpowiedział: «Przestańcie, dosyć!» I dotknąwszy ucha, uzdrowił go. 52 Do arcykapłanów zaś, dowódcy straży świątynnej i starszych, którzy wyszli przeciw Niemu, Jezus rzekł: «Wyszliście z mieczami i kijami jak na zbójcę? 53 Gdy codziennie bywałem z wami w świątyni, nie podnieśliście rąk na Mnie, lecz to jest wasza godzina i panowanie ciemności».
Łk, 22, 54-62
JEZUS PRZED SWOIMI SĘDZIAMI
Zaparcie się Piotra
54 Schwycili Go więc, poprowadzili i zawiedli do domu najwyższego kapłana. A Piotr szedł z daleka. 55 Gdy rozniecili ogień na środku dziedzińca i zasiedli wkoło, Piotr usiadł także między nimi. 56 A jakaś służąca, zobaczywszy go siedzącego przy ogniu, przyjrzała mu się uważnie i rzekła: «I ten był razem z Nim». 57 Lecz on zaprzeczył temu, mówiąc: «Nie znam Go, kobieto». 58 Po chwili zobaczył go ktoś inny i rzekł: «I ty jesteś jednym z nich». Piotr odrzekł: «Człowieku, nie jestem». 59 Po upływie prawie godziny jeszcze ktoś inny począł zawzięcie twierdzić: «Na pewno i ten był razem z Nim; jest przecież Galilejczykiem». 60 Piotr zaś rzekł: «Człowieku, nie wiem, co mówisz». I natychmiast, gdy on jeszcze mówił, zapiał kogut. 61 A Pan obrócił się i spojrzał na Piotra. Wspomniał Piotr na słowo Pana, jak mu powiedział: «Dziś, nim kogut zapieje, trzy razy się Mnie wyprzesz». 62 I wyszedłszy na zewnątrz, gorzko zapłakał.
Łk, 22, 63-65
Jezus wyszydzony
63 Tymczasem ludzie, którzy pilnowali Jezusa, naigrawali się z Niego i bili Go. 64 Zasłaniali Mu oczy i pytali: «Prorokuj, kto cię uderzył». 65 Wiele też innych obelg miotali przeciw Niemu.
Łk, 22, 66-71
Przed Sanhedrynem
66 Skoro dzień nastał, zebrała się starszyzna ludu, arcykapłani i uczeni w Piśmie i kazali przyprowadzić Go przed ich Sanhedryn. 67 Rzekli: «Jeśli ty jesteś Mesjaszem, powiedz nam!» On im odrzekł: «Jeśli wam powiem, nie uwierzycie Mi, 68 a jeśli was zapytam, nie dacie Mi odpowiedzi. 69 Lecz odtąd Syn Człowieczy siedzieć będzie po prawej stronie Wszechmocy Bożej». 70 Zawołali wszyscy: «Więc ty jesteś Synem Bożym?» Odpowiedział im: «Tak. Ja Nim jestem». 71 A oni zawołali: «Na co nam jeszcze potrzeba świadectwa? Sami przecież słyszeliśmy z ust jego».