Rozważania nt. Litanii Loretańskiej - dzień 8

https://www.biblijni.pl/media/11,rozwazania_nt_litanii_loretanskiej_dzien_8.html

Matka, mężatka i zawsze dziewica?

Twierdzenie zawarte w pytaniu jest tak niedorzeczne, że chyba tylko ktoś niespełna rozumu mógłby je zadać! Spodziewam się takich reakcji. Sam często się gubię... No to odetchnijmy głęboko i nabierzmy dystansu... Pomimo swojej nazwy nie ma dowodów na to że źródło litanii loretańskiej jest w Loretto. Jedna z teorii głosi, że powstała w okolicach Paryża pod koniec XII wieku. Związek z włoskim miastem jest jednak silny, gdyż pierwszą znaną melodię do jej tekstu skomponował dyrygent chóru właśnie w Loretto w 1576 roku. I dobrze, że skomponował, bo kto śpiewa podobno dwa razy się modli. Dodam, że kto fałszuje - nawet trzy razy co sprawia, że i ja się czasem odezwę.

Matko Dziewicza... W litanii loretańskiej zamieszczonych jest sześć wezwań podkreślających czystość i dziewiczość Maryi. Wydają się być bardzo na czasie w dobie wszechobecnego seksu, braku wstrzemięźliwości i erotycznej wolności. 6 wezwań na 55. Sporo! Tyle, że nie zostały one dodane w ostatnim dziesięcioleciu, nie zostały dodane nawet w słynących z wolnej miłości latach sześćdziesiątych XX wieku. Czyli kiedy? Pięć z nich było już w pierwszym drukowanym we Florencji wydaniu w roku 1572, szóste doszło w połowie XIX wieku. Zatem to nie dzisiejsze zawirowania wokół płciowości czy kościelne dogmaty stoją za tymi wezwaniami. To zapewne potrzeba ukazania wyjątkowości Maryi jako niedościgłego wzorca. Czy potrzeba ta wynikała li tylko z chęci uwypuklenia cnót Matki Bożej czy również z potrzeby ukazania kontrastu do zachowań społecznych wieków średnich, nie mam ani wiedzy ani zapału, żeby to rozwikłać. Wróćmy jednak do wezwania. Matka Dziewicza jest po ludzku sądząc paradoksem. Kobieta jest albo dziewicą albo matką. No ale co jest niemożliwe u ludzi, Pan Bóg załatwia jeszcze przed śniadaniem :). Podkreślmy jednak, że w tym przedziwnym, dziewiczym małżeńskim układzie żadne z małżonków nie trwało pod przymusem. Ani Maryja ani Józef nie zostali postawieni przed faktem dokonanym. Oboje wyrazili na to zgodę. Chwała im za to!

Kolejne wezwanie ale nie zmieniamy tematu. Matko nienaruszona... Szczerze mówiąc zawsze lekko się wzdrygam przy tej linijce. Sformułowanie „nienaruszona” jest dla mnie takie mechaniczne czy medyczne. Ale mogło być jeszcze trudniej. Po łacinie to „Mater intemerata” czyli matka nie zgwałcona, bez skazy, nienaruszona. W rzeczy samej tłumacz wykazał się wrażliwością... Ale nie oszczędzajmy się. Synod Laterański potwierdził a Katechizm Katolicki zapisał iż „Jezus został poczęty z Ducha świętego, bez nasienia męskiego” i dalej, że „dziewictwo Maryi nie zostało naruszone po narodzeniu Jezusa ani przez świętego Józefa, ani przez żadnego innego mężczyznę .” Bez wiary to temat nie do przeskoczenia. Ale wyjdźmy już z alkowy i skupmy się na Matce Bożej,  świętej od poczęcia, nietkniętej przez wszystkie dni życia, przeczystej, niewinnej, oddającej świadomie swe ciało Bogu. Od dzisiaj nie będą to dla mnie techniczne wezwania. Wyrażę nimi pełen zachwyt i szacunek dla postawy Maryi. Czystość jest godna naśladowania ale stawia przed człowiekiem różne wymagania w zależności od tego jakie wybrał życie: samotne, małżeńskie, kapłańskie czy zakonne. Warto modlić się o czyste rodziny, nastolatków, czysty Kościół i kapłanów. Uff... bałem się tego fragmentu, ale z Bożą pomocą przebrnęliśmy. Zatem dobrego dnia wieczoru czy poranka i do usłyszenia jutro.

PS. A może chcielibyście podzielić się wizerunkami Maryi z waszej okolicy? Zapraszam do kontaktu na stronie biblijni.pl.

Pozostałe odcinki można wysłuchać pod adresem: www.biblijni.pl/media/

• Litania Loretańska
• Litania Loretańska - wersja śpiewana
• Litania Loretańska - wersja śpiewana wideo