Czytania z dnia
2025-03-10 - Poniedziałek
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2025-03-11 - Wtorek
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2025-03-12 - Środa
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2025-03-13 - Czwartek
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2025-03-14 - Piątek
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
Partnerzy
Rozważanie
14 marca 2025
"Nie będą mu poczytane wszystkie grzechy, jakie popełnił..." Ez 18, 22
Wśród księży opowiada się historię o dwóch starszych księżach, którzy systematycznie się wobec siebie spowiadali. Ponieważ obydwaj byli już dość niedołężni a mieszkali naprzeciw siebie, w dniu spowiedzi otwierali swoje okna i z jednej strony padało wyznanie: "te same" (grzechy), po czym pojawiała się odpowiedź: "ta sama" (pokuta). Choć to zmyślona historia to jednak pokazuje ona problem wielu ludzi, do których pewne grzechy "przywarły" jakby na trwałe i nie mogą sobie z nimi poradzić. Jak to pogodzić z obietnicą możliwości porzucenia grzechów, pokonania ich, o czym mówi prorok Ezechiel? Problem zazwyczaj tkwi w naszym podejściu do bardzo ważnego elementu procesu pokuty, którym jest postanowienie poprawy. Jak do tego podchodzimy? Czy postanawiamy "ogólnie", że się nawrócimy, poprawimy, odmienimy nasze życie, co - niestety - najczęściej nie przynosi żadnego efektu. Czy też to nasze postanowienie konkretyzujemy, postanawiając, że w najbliższym czasie, kilku tygodni, czy miesięcy popracujemy nad jedną tylko sprawą. Doświadczenie pokazuje, że to o wiele owocniejsza metoda, nawet gdyby doprowadziła do zwycięstwa w jakiejś drobnej sprawie. Bowiem nawet takie małe zwycięstwo może nas umocnić, "uskrzydlić", że to pozwoli odzyskać nam wiarę w samego siebie, otwierającą drogę do tego, by podjąć się zadań coraz to trudniejszych, bardziej skomplikowanych.
Pomyśl o tym, jak podchodzisz do postanowienia poprawy?
ks. Waldemar Matusiak SChr