Czytania z dnia
2024-11-21 - Czwartek. Wspomnienie Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny
Stary lekcjonarz
2024-11-22 - Piątek. Wspomnienie św. Cecylii, dziewicy i męczennicy
Stary lekcjonarz
2024-11-23 - Sobota. Dzień Powszedni albo wspomnienie Najświętszej Maryi Panny w sobotę albo wspomnienie św. Klemensa I, papieża i męczennika albo wspomnienie św. Kolumbana, opata
Stary lekcjonarz
2024-11-24 - Trzydziesta czwarta Niedziela zwykła. Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
Partnerzy
Polecane linki
Wyszukiwarka Biblijna (wersja beta)
Ne, 4, 1-17
Zamierzony napad
1 Gdy Sanballat i Tobiasz oraz Arabowie, Ammonici i Aszdodyci usłyszeli, że zabliźniał się mur jerozolimski, gdyż wyłomy zaczęły się zamykać, rozzłościli się bardzo. 2 I wszyscy oni razem się sprzysięgli, że przyjdą, natrą na Jerozolimę i wywołają przez to zamieszanie.
3 Lecz my modliliśmy się do Boga naszego, i dniem i nocą wystawialiśmy naprzeciw nich straż w celu obrony przed nimi.
4 Ale Judejczycy mówili:
«Słabnie siła dźwigającego ciężary, a gruzu wiele;
więc nie zdołamy odbudować muru».
5 A nieprzyjaciele nasi rzekli: «Nie będą oni wiedzieć ani widzieć, jak wtargniemy między nich, wyrżniemy ich i położymy kres tej robocie».
6 I oto, gdy przychodzili żydzi mieszkający w sąsiedztwie wrogów i z wszystkich miejscowości, z których do nas wracają, częstokroć nam o tym donosili, 7 wtedy w miejscach zagrożonych wyznaczyłem poza murem szereg kryjówek i umieściłem tam lud według rodów z mieczami, włóczniami i łukami. 8 Gdy widziałem, [że się boją], wstałem i rzekłem do możnych, do zwierzchników i do reszty ludu: «Nie bójcie się ich! Na Pana wielkiego i strasznego wspomnijcie i walczcie za braci swoich, za synów swoich i córki, za żony swoje i domy!»
9 Gdy więc nieprzyjaciele nasi usłyszeli, że nas powiadomiono, Bóg udaremnił ich zamiar, a my wszyscy wróciliśmy do muru, każdy do swego zadania. 10 Odtąd tylko połowa moich sług zajęta była pracą, a druga połowa była uzbrojona we włócznie, tarcze, łuki i pancerze; wodzowie [stali] za całym domem judzkim 11 odbudowującym mur. Dźwigający ciężary również byli uzbrojeni: jedną ręką wykonywali pracę, a w drugiej trzymali broń. 12 A co do murarzy, to każdy budował, mając miecz przypasany u boku. A trębacz stał przy mnie. 13 I rzekłem do możnych, do zwierzchników i do reszty ludzi: «Praca jest różnorodna i rozległa, a my jesteśmy rozproszeni na murze, jeden z dala od drugiego. 14 Na miejscu, gdzie usłyszycie głos trąby, tam się przy nas zgromadźcie! Bóg nasz będzie za nas walczył». 15 Tak to wykonywaliśmy pracę od brzasku dnia aż do ukazania się gwiazd, podczas gdy połowa [z nas] trzymała włócznie. 16 Równocześnie rozkazałem ludowi: «Niech każdy wraz ze sługą swoim nocuje w obrębie Jerozolimy, aby nam byli przydatni nocą do straży, a dniem do pracy». 17 I ani ja, ani bracia moi i słudzy, ani moja straż przyboczna nie zdejmowaliśmy ubrań. Każdy odczuwał brak wody.