Czytania z dnia
2024-12-21 - Sobota
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2024-12-22 - Czwarta Niedziela Adwentu
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2024-12-23 - Poniedziałek
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2024-12-24 - Wtorek. Dzień powszedni. Wigilia Bożego Narodzenia
Na Mszy rannej
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2024-12-25 - Środa. Uroczystość Narodzenia Pańskiego
Msza w dzień
Stary lekcjonarz
Msza o świcie
Stary lekcjonarz
Msza w nocy
Stary lekcjonarz
Wieczorna Msza wigilijna
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
Partnerzy
Polecane linki
Wyszukiwarka Biblijna (wersja beta)
Ez, 3, 1-15
1 A On rzekł do mnie: «Synu człowieczy, zjedz to, co masz przed sobą. Zjedz ten zwój i idź przemawiać do Izraelitów!» 2 Otworzyłem więc usta, a On dał mi zjeść ów zwój, 3 mówiąc do mnie: «Synu człowieczy, nasyć żołądek i napełnij wnętrzności swoje tym zwojem, który ci podałem». Zjadłem go, a w ustach
moich był słodki jak miód.
4 Potem rzekł do mnie: «Synu człowieczy, udaj się do domu Izraela i przemawiaj do nich moimi słowami. 5 Jesteś bowiem posłany nie do ludu o mowie niezrozumiałej lub trudnym języku, ale do domu Izraela; 6 nie do wielu narodów o niezrozumiałej mowie i o trudnym języku, których słów byś nie rozumiał. Chociaż gdybym cię do nich posłał, usłuchaliby ciebie. 7 Jednakże dom Izraela nie zechce cię posłuchać, ponieważ i Mnie słuchać nie chce. Cały bowiem dom Izraela ma oporne czoło i zatwardziałe serce. 8 Oto Ja uczyniłem twarz twoją oporną jak ich twarze i czoło twoje twardym jak ich czoła, 9 dałem ci czoło jak diament, twardszy od krzemienia. Nie bój się ich, nie lękaj się ich oblicza, chociaż są ludem opornym». 10 Wreszcie powiedział mi: «Synu człowieczy, weź sobie do serca wszystkie słowa, które wyrzekłem do ciebie, i przyjmij je do swoich uszu! 11 Udasz się do zesłańców, do twoich rodaków i powiesz im: Tak mówi Pan Bóg, czy będą słuchać, czy też nie».
12 Wówczas podniósł mnie duch i usłyszałem za sobą odgłos ogromnego huku, gdy chwała Pańska unosiła się z miejsca, w którym przebywała. 13 Ten ogromny huk - to szum uderzających o siebie skrzydeł Istot żyjących i odgłos kół obok nich. 14 A duch podniósł mnie i zabrał. I poszedłem zgorzkniały, z podnieceniem w duszy, a mocna ręka Pańska spoczywała nade mną. 15 Przybyłem do zesłańców, do Tell-Abib, osiedlonych nad rzeką Kebar, [tam gdzie oni mieszkali], i w osłupieniu pozostawałem tam przez siedem dni wśród nich.