Czytania z dnia
2024-11-23 - Sobota. Dzień Powszedni albo wspomnienie Najświętszej Maryi Panny w sobotę albo wspomnienie św. Klemensa I, papieża i męczennika albo wspomnienie św. Kolumbana, opata
Stary lekcjonarz
2024-11-24 - Trzydziesta czwarta Niedziela zwykła. Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
Partnerzy
Polecane linki
Wyszukiwarka Biblijna (wersja beta)
2Mch, 4, 30-38
Śmierć Oniasza
30 Po tych wydarzeniach mieszkańcy Tarsu i Mallos zbuntowali się, dlatego że zostali podarowani królewskiej nałożnicy, Antiochis. 31 Król więc natychmiast wyruszył, aby przywrócić ład, pozostawiając w swoim zastępstwie Andronika, jednego z dostojników. 32 Menelaos zaś w przekonaniu, że nadeszła odpowiednia chwila, przywłaszczył sobie i podarował Andronikowi niektóre złote naczynia świątynne. Inne zaś udało mu się sprzedać w Tyrze i w okolicznych miastach. 33 Przekonawszy się o tym, Oniasz ostro go upomniał, a sam usunął się na miejsce azylu do Dafne, które leży koło Antiochii. 34 Na skutek tego Menelaos wziął na bok Andronika i namawiał go, by zgładził Oniasza. Ten więc przybył do Oniasza, namawiał go podstępnie do wyjścia i składając przysięgę, podał mu swoją prawicę. Chociaż budził podejrzenia, przekonał go do wyjścia z miejsca azylu. Natychmiast też zamordował go bez żadnych względów na sprawiedliwość. 35 Z tej to przyczyny nie tylko Żydzi oburzeni byli i zasmuceni niesprawiedliwym zamordowaniem tego męża, ale również wielu spomiędzy innych narodów.
36 Kiedy król powrócił z miast Cylicji, udali się do niego Żydzi z miasta oraz niektórzy Grecy, oburzeni tym, że Oniasz został zamordowany wbrew prawu. 37 Antioch zaś, do głębi zasmucony oraz poruszony współczuciem aż do łez nad zmarłym, ze względu na jego roztropność i wielką łagodność, 38 zapłonąwszy gniewem, natychmiast zdarł z Andronika purpurowy płaszcz i podarł jego szaty oraz kazał go prowadzić przez całe miasto aż na to miejsce, na którym okazał wobec Oniasza swoją bezbożność. Tam mordercę kazał zgładzić ze świata. Tak Pan wymierzył mu zasłużoną karę.