Czytania z dnia
2024-11-23 - Sobota. Dzień Powszedni albo wspomnienie Najświętszej Maryi Panny w sobotę albo wspomnienie św. Klemensa I, papieża i męczennika albo wspomnienie św. Kolumbana, opata
Stary lekcjonarz
2024-11-24 - Trzydziesta czwarta Niedziela zwykła. Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
Partnerzy
Polecane linki
Wyszukiwarka Biblijna (wersja beta)
2Krn, 31, 1-21
Reorganizacja służby Bożej
1 Kiedy to wszystko się zakończyło, wszyscy Izraelici, którzy tam byli, udali się do miast Judy i zniszczyli stele, połamali aszery, znieśli całkowicie wyżyny i ołtarze w całej ziemi Judy i Beniamina, Efraima i Manassesa. Potem powrócili wszyscy Izraelici do swych miast, każdy do swej posiadłości. 2 Ezechiasz przywrócił zmiany kapłanów i lewitów: w każdej z ich zmian, odpowiednio do służby kapłanów i lewitów, do składania całopaleń i ofiar biesiadnych, aby pełnili służbę i śpiewali pieśni dziękczynne i pochwalne w bramach obozu Pańskiego. 3 Część majątku królewskiego przeznaczono na ofiary całopalne, a mianowicie na całopalenia poranne i wieczorne, na całopalenia w szabaty, w dni nowiu księżyca i w uroczystości, tak jak to jest przepisane w Prawie Pańskim. 4 Rozkazał też ludowi, mieszkańcom Jerozolimy, aby oddawali część należną kapłanom i lewitom, tak aby mogli oni wytrwać w Prawie Pańskim. 5 Skoro tylko rozszedł się ten rozkaz, ofiarowali Izraelici pierwociny zboża, moszczu, oliwy i miodu oraz wszelkich ziemiopłodów i przynieśli obfite dziesięciny ze wszystkiego. 6 Izraelici i potomkowie Judy, którzy mieszkali w miastach judzkich, dostarczyli dziesięcinę z większego i drobnego bydła oraz dziesięcinę z darów poświęconych Panu, ich Bogu. Składali to wszystko na stosy. 7 Trzeciego miesiąca rozpoczęli układanie tych stosów, a w miesiącu siódmym zakończyli. 8 Przyszedł potem Ezechiasz ze swymi naczelnikami i zobaczywszy stosy, błogosławili Pana i Jego lud, Izraela. 9 Pytał wówczas Ezechiasz kapłanów i lewitów w sprawie tych stosów. 10 Odpowiedział mu wówczas Azariasz, arcykapłan z rodu Sadoka: «Gdy zaczęto wnosić tę świętą daninę do domu Pańskiego, najedliśmy się i nasycili, i pozostało jeszcze w obfitości, albowiem Pan pobłogosławił swój lud i dlatego pozostało to mnóstwo rzeczy». 11 Rozkazał więc Ezechiasz przygotować składy w domu Pańskim. Gdy je przygotowali, 12 wnieśli tam świętą daninę, to jest dziesięcinę i rzeczy święte. Przełożonym nad nimi został lewita Konaniasz i jego brat, Szimei, jako drugi, 13 a Jechiel, Azazjasz, Nachat, Asahel, Jerimot, Jozabad, Eliel, Jismakiasz, Machat i Benajasz byli nadzorcami pod kierunkiem Konaniasza i jego brata, Szimejego, zgodnie z poleceniem króla Ezechiasza i zwierzchnika świątyni Bożej – Azariasza. 14 A nadzorcą nad dobrowolnymi ofiarami dla Boga był lewita Kore, syn Jimny, odźwierny [bramy] od wschodu, który przekazywał świętą daninę na rzecz Pana i rzeczy najświętsze. 15 Pod jego władzą byli: Eden, Miniamin, Jeszua, Szemajasz, Amariasz, Szekaniasz, którzy mieszkali w miastach kapłańskich, aby stale rozdzielać należności swym braciom podzielonym na zmiany, od wielkiego aż do małego – 16 poza wpisanymi do rodowodów mężczyznami od trzech lat wzwyż – wszystkim, którzy przychodzili do domu Pańskiego, aby zapewnić służbę codzienną, odpowiednio do ich czynności i zmian. 17 Spisu kapłanów dokonywano według ich rodów, lewitów zaś od dwudziestu lat wzwyż, odpowiednio do ich czynności i zmian. 18 Wpisano również ich dzieci, żony, synów i córki do całego zgromadzenia, bo oni byli obowiązani oddać się na stałe rzeczom świętym. 19 Dla synów zaś Aarona, kapłanów mieszkających na obszarze pastwisk ich miast, w każdym mieście byli imiennie wyznaczeni mężowie do wydawania części należnej każdemu mężczyźnie spośród kapłanów i każdemu wciągniętemu do rodowych spisów lewitów. 20 Takie to rozporządzenia wydał Ezechiasz dla całej ziemi Judy i czynił to, co dobre, słuszne i wierne jest wobec Pana, Boga jego. 21 We wszelkiej pracy, jaką przedsięwziął w zakresie służby w świątyni Bożej bądź w zakresie Prawa czy przykazań, działał z całego serca, szukając swego Boga, i dlatego mu się szczęściło.