Czytania z dnia
2024-11-21 - Czwartek. Wspomnienie Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny
Stary lekcjonarz
2024-11-22 - Piątek. Wspomnienie św. Cecylii, dziewicy i męczennicy
Stary lekcjonarz
2024-11-23 - Sobota. Dzień Powszedni albo wspomnienie Najświętszej Maryi Panny w sobotę albo wspomnienie św. Klemensa I, papieża i męczennika albo wspomnienie św. Kolumbana, opata
Stary lekcjonarz
2024-11-24 - Trzydziesta czwarta Niedziela zwykła. Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
Partnerzy
Polecane linki
Wyszukiwarka Biblijna (wersja beta)
1Mch, 7, 26-50
Nikanor w Judei
26 Wtedy król wysłał Nikanora, jednego z najznaczniejszych swoich dowódców, który nienawidził Izraela i wrogo do niego się odnosił. Wydał mu też rozkaz, aby wytępił naród. 27 Nikanor zaś z licznym wojskiem przybył do Jerozolimy, a do Judy i jego braci wysłał poselstwo, podstępnie mówiąc do nich pokojowymi słowami: 28 «Niech między mną a wami nie będzie żadnej wojny. Z nielicznym oddziałem przybędę, aby w pokoju zobaczyć was osobiście».
29 Przybył więc do Judy i wzajemnie po przyjacielsku się pozdrowili, ale nieprzyjaciele byli w pogotowiu, aby Judę porwać. 30 Wtedy Juda dowiedział się, że przybył do niego zdradliwie. Przeląkł się go i nie chciał więcej się z nim widzieć. 31 Nikanor zaś domyślił się, że jego zamiar został odkryty. Wystąpił więc do walki przeciwko Judzie koło Chafarsalama. 32 Spośród wojska Nikanora padło blisko pięciuset żołnierzy, a reszta uciekła do Miasta Dawidowego.
33 Po tych wypadkach Nikanor udał się na górę Syjon. Ze świątyni spomiędzy kapłanów i spomiędzy starszych ludu wyszli niektórzy, aby pokojowo go powitać i pokazać mu całopalenie składane za króla. 34 On jednak wyszydził i wyśmiał ich, i znieważył. Przemówił też zarozumiale, 35 a nawet pełen gniewu przysiągł: «Jeżeli w tej chwili Juda razem ze swoim wojskiem nie zostanie wydany w moje ręce, spalę tę świątynię, gdy szczęśliwie powrócę». I wyszedł z wielkim gniewem. 36 Wtedy kapłani powrócili, stanęli przed ołtarzem i przed przybytkiem, zaczęli płakać i modlić się: 37 «Ty sam wybrałeś tę świątynię, aby była poświęcona Twojemu imieniu, aby była dla Twego ludu domem modlitwy i błagania. 38 Dokonaj pomsty na tym człowieku i na jego wojsku. Niech zginą od miecza! Pamiętaj o ich bluźnierstwach i nie pozwól im nadal trwać!»
39 Nikanor odszedł z Jeruzalem i rozłożył się obozem w Bet-Choron. Tam przyłączyło się do niego wojsko z Syrii. 40 Juda zaś rozłożył się obozem w Adasa razem z trzema tysiącami żołnierzy i modlił się słowami: 41 «Gdy bluźnili posłowie króla, wtedy anioł Twój stanął i zabił spomiędzy nich sto osiemdziesiąt pięć tysięcy. 42 Tak samo zetrzyj na proch to wojsko dzisiaj przed nami! Niech poznają ci, którzy pozostaną, jak strasznie zbluźnił on przeciwko Twojej świątyni; osądź go tak, jak jego złość na to zasługuje».
43 W trzynastym dniu miesiąca Adar wojska spotkały się w walce i wojsko Nikanora zostało rozbite. On sam pierwszy padł w bitwie. 44 A gdy jego wojsko zobaczyło, że Nikanor zginął, porzuciwszy broń, uciekło. 45 Ścigali więc ich na dzień drogi od Adasa aż blisko Gezer. Wtedy w ślad za nimi grały trąby sygnałowe. 46 I ze wszystkich dokoła wiosek Judei wyszli mieszkańcy i osaczyli ich. Tamci obrócili się przeciwko nim, ale wszyscy padli od miecza i nie pozostał z nich ani jeden. 47 Zabrano łupy i to, co tamci zrabowali, a głowę Nikanora i jego prawą rękę, którą tak hardo wyciągnął, obcięli, zanieśli do Jerozolimy i wystawili na widok publiczny. 48 Lud zaś bardzo się uradował i dzień ten obchodził jako dzień wielkiej radości. 49 Postanowiono też, żeby rokrocznie ten dzień obchodzić uroczyście dnia trzynastego Adar.
50 Na krótki czas pokój zapanował w ziemi judzkiej.