Czytania z dnia
2024-11-23 - Sobota. Dzień Powszedni albo wspomnienie Najświętszej Maryi Panny w sobotę albo wspomnienie św. Klemensa I, papieża i męczennika albo wspomnienie św. Kolumbana, opata
Stary lekcjonarz
2024-11-24 - Trzydziesta czwarta Niedziela zwykła. Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
Partnerzy
Polecane linki
Wyszukiwarka Biblijna (wersja beta)
1Mch, 10, 67-89
Walka Jonatana z Apoloniuszem
67 W roku sto sześćdziesiątym piątym Demetriusz, syn Demetriusza, przybył z Krety do kraju swych przodków. 68 Gdy się dowiedział o tym król Aleksander, zasmucił się bardzo i powrócił do Antiochii. 69 Demetriusz zaś zarządcą Celesyrii mianował Apoloniusza. Ten zebrał wiele wojska, rozbił obóz koło Jamnii, a do arcykapłana Jonatana wysłał poselstwo ze słowami: 70 «Ty sam jeden buntujesz się przeciwko nam. Przez ciebie zostałem wystawiony na pośmiewisko i hańbę. Dlaczego siłę swoją przeciwko nam pokazujesz w górach? 71 Jeżeli w swoim wojsku pokładasz ufność, zejdź do nas na równinę, tutaj możemy się z sobą zmierzyć. Ze mną bowiem jest wojsko z miast. 72 Zapytaj się i dowiedz, kim ja jestem i kim są inni, którzy mnie wspomagają. Powiedzą ci: „Przed nami noga wasza ostać się nie może, bo twoi przodkowie dwa razy zostali pobici w swoim własnym kraju”. 73 Tak samo i teraz na równinie, gdzie nie ma kamieni ani skał, ani kryjówek do ucieczki, nie będziesz się mógł oprzeć tak wielkiej konnicy i wojsku».
74 Gdy Jonatan wysłuchał słów Apoloniusza, oburzył się aż do głębi serca, wybrał dziesięć tysięcy żołnierzy i wyruszył z Jeruzalem. Brat jego, Szymon, dołączył do niego, aby mu udzielić pomocy. 75 Koło Jafy rozłożył swój obóz, mieszkańcy miasta jednak zamknęli przed nim bramy. W Jafie bowiem była załoga Apoloniusza. Gdy jednak uderzyli na nich, 76 mieszkańcy miasta ze strachu otwarli bramy, a Jonatan opanował Jafę.
77 Gdy Apoloniusz dowiedział się o tym, zebrał trzy tysiące konnicy i wielką liczbę wojska i wyruszył w stronę Azotu, jak gdyby chciał ich wyminąć, i pełen ufności w swoją liczną konnicę wszedł na równinę. 78 [Jonatan] szedł za nimi w stronę Azotu i tam wojska uderzyły wzajemnie na siebie, rozpoczynając bitwę. 79 Apoloniusz pozostawił za nimi ukrytych tysiąc jezdnych. 80 Jonatan spostrzegł, że za nim jest zasadzka. Otoczyli wojsko dokoła i od rana aż do wieczora wypuszczali strzały na jego żołnierzy. 81 Oni stali, jak im Jonatan rozkazał, a konie tamtych się pomęczyły. 82 Wtedy Szymon rozwinął swoje siły i uderzył na falangę, gdyż konnica już się rozproszyła. [Wrogowie] zostali przez nich pobici i uciekli. 83 Konnica także rozbiegła się po równinie. Pouciekali do Azotu i weszli do świątyni swego bożka, Dagona, aby się tam uratować. 84 Jonatan jednak spalił Azot i wszystkie miejscowości, które leżą koło niego, i zabrał łupy na nich zdobyte. Spalił także świątynię Dagona wraz z tymi, którzy do niej uciekli. 85 Tych zaś, którzy zginęli od miecza, razem ze spalonymi, było blisko osiem tysięcy ludzi.
86 Wtedy Jonatan wyruszył stamtąd i rozłożył się obozem koło Askalonu, a mieszkańcy miasta z oznakami wielkiej czci wyszli naprzeciwko niego. 87 Potem Jonatan razem ze swoimi żołnierzami, obładowany bogatymi łupami, powrócił do Jeruzalem. 88 Gdy zaś król Aleksander dowiedział się o tych wypadkach, jeszcze bardziej uczcił Jonatana. 89 Przesłał mu bowiem złotą sprzączkę, którą według zwyczaju ofiarowuje się tylko królewskim krewnym. Oddał mu także w posiadanie Akkaron i całą okolicę.