Czytania z dnia
2025-05-09 - Piątek
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2025-05-10 - Sobota. Dzień Powszedni albo wspomnienie św. Jana z Avili, prezbitera i doktora Kościoła
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2025-05-11 - Czwarta Niedziela Wielkanocna
Stary lekcjonarz
2025-05-12 - Poniedziałek. Dzień Powszedni albo wspomnienie świętych męczenników Nereusza i Achillesa albo wspomnienie św. Pankracego, męczennika
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
Partnerzy
Wyszukiwarka Biblijna (wersja beta)
2Sm, 18, 1-18
Klęska i śmierć Absaloma
1 Dawid dokonał przeglądu wojska, które z nim było. Zamianował nad nimi tysiączników i setników. 2 Potem Dawid podzielił wojsko na trzy części: jedną część oddał pod władzę Joaba, drugą część pod władzę Abiszaja, syna Serui, trzecią pod władzę Ittaja z Gat. I przemówił król do ludu: «Powziąłem zamiar pójścia wraz z wami». 3 Wojsko jednak odpowiedziało: «Nie pójdziesz. Gdybyśmy zostali pobici – nie zwrócą na nas uwagi, i choćby zginęła połowa z nas, nie liczono by się z tym, ty zaś jesteś dla nas jak dziesięć tysięcy. Lepiej więc będzie, gdy ty będziesz gotów przyjść nam z pomocą z miasta». 4 Rzekł do nich król: «To uczynię, co wam się wydaje słuszne». Stanął więc król obok bramy, a wszyscy ludzie przechodzili setkami i tysiącami. 5 Król wydał polecenie Joabowi, Abiszajowi i Ittajowi: «Ze względu na mnie z młodym Absalomem postępujcie łagodnie!» Słyszało całe wojsko, jaki rozkaz wydał król przywódcom co do Absaloma.
6 Wojsko wyruszyło w pole przeciw Izraelowi. Doszło do bitwy w lesie Efraima. 7 W walce ze sługami Dawida wojsko izraelskie zostało pobite. Była to wielka klęska w tym dniu, poległo dwadzieścia tysięcy. 8 Stąd walka przeniosła się na całą okolicę, a las w tym dniu pochłonął więcej wojska niż miecz.
Absalom natknął się na sługi Dawida. Jechał na mule. Muł zapuścił się pod konary wielkiego terebintu. Absalom utkwił głową w terebincie i zawisł między niebem a ziemią, a muł, który był pod nim, popędził dalej. 10 Dostrzegł to pewien człowiek i zawiadomił Joaba: «Widziałem Absaloma wiszącego na terebincie». 11 Człowiekowi, który przyniósł nowinę, Joab odpowiedział: «Jeżeli go widziałeś, to czemu go nie zabiłeś zaraz na miejscu? Dałbym ci dziesięć [sztuk] srebra i jeden pas». 12 Człowiek ten odpowiedział Joabowi: «Choćbym na rękę dostał tysiąc srebrnych syklów, nie podniósłbym ręki na królewskiego syna. Przecież słyszeliśmy, jak król rozkazywał tobie, Abiszajowii Ittajowi: Ze względu na mnie zachowajcie młodego Absaloma. 13 Gdybym wobec niego postąpił zdradliwie – a żadna sprawa nie ukryje się przed królem – czy ty sam nie stanąłbyś wtedy z dala ode mnie?» 14 Joab odrzekł: «Nie chcę z tobą tracić czasu». Wziął do ręki trzy oszczepy i utopił je w sercu Absaloma. A że żył jeszcze w gąszczu terebintu, 15 podbiegło dziesięciu młodych ludzi, giermków Joaba, i rzuciwszy się na Absaloma, dobiło go.
16 Joab zagrał na rogu, wojsko się wstrzymało od pościgu za Izraelem, bo Joab je powstrzymał. 17 Wzięto Absaloma i wrzucono do głębokiego dołu w lesie. Narzucono na niego wielki stos kamieni. Wszyscy natomiast Izraelici uciekli, każdy do swego namiotu.
18 Absalom jeszcze za swego życia zbudował sobie stelę w Dolinie Królewskiej. Tłumaczył sobie: «Nie mam syna, który by upamiętnił moje imię». Pomnik nazwał swoim imieniem. Jeszcze do dziś nazywa się go „Ręką Absaloma”.
2Sm, 18, 19-32
Radosne nowiny o zwycięstwie
19 Achimaas, syn Sadoka, oświadczył: «Niech mi będzie wolno pobiec i zanieść królowi dobrą nowinę, że Pan wymierzył mu sprawiedliwość, [wybawiając go] z ręki jego wrogów». 20 Powiedział mu Joab: «Nie byłbyś dziś zwiastunem dobrej wiadomości. Dobrą nowinę zaniesiesz mu innego dnia. Dziś nie zaniósłbyś dobrej nowiny, bo zginął syn królewski». 21 I rzekł Joab do pewnego Kuszyty: «Idź, opowiedz królowi, co widziałeś». Kuszyta, oddawszy pokłon Joabowi, pobiegł. 22 Achimaas, syn Sadoka, dopraszał się jeszcze, mówiąc do Joaba: «Niech się dzieje, co chce, pozwól, bym i ja pobiegł za Kuszytą». Joab odpowiedział: «Dlaczego chcesz biec, mój synu? Nie ma dla ciebie nagrody za dobrą wieść». 23 Odpowiedział: «Niech się dzieje co chce! Pobiegnę». Joab odrzekł: «Biegnij więc!» Achimaas pobiegł drogą przez dolinę [Jordanu], wyprzedzając Kuszytę.
24 Dawid siedział między dwiema bramami. Strażnik, który chodził po tarasie bramy nad murem, podniósłszy oczy, zauważył, że jakiś mężczyzna biegnie samotnie. 25 Strażnik zawołał i przekazał królowi tę wiadomość. Król powiedział: «Jeżeli jest sam, to przynosi dobrą nowinę!» Gdy ten zbliżał się coraz bardziej, 26 strażnik zauważył drugiego biegnącego człowieka. Krzyknął w stronę odźwiernego: «Jakiś człowiek biegnie samotnie!» Powiedział król: «Ten również z dobrą nowiną». 27 Strażnik oznajmił: «Poznaję po biegu, że pierwszy biegnie Achimaas, syn Sadoka». Król zauważył: «To dobry człowiek. Przychodzi z dobrą nowiną». 28 Achimaas zawołał do króla: «Bądź pozdrowiony!» Oddawszy pokłon królowi do ziemi, powiedział: «Niech Pan, Bóg twój, będzie błogosławiony! Ludzi, którzy podnieśli rękę przeciw panu memu, królowi, wydał On w niewolę». 29 Król zapytał: «Czy dobrze się wiedzie młodemu Absalomowi?», a Achimaas odpowiedział: «Widziałem wielki tłum wtedy, gdy sługa króla, Joab, posyłał twojego sługę. Nie dowiedziałem się jednak, co zaszło». 30 Król rozkazał: «Usuń się, lecz pozostań tu!» Usunął się i pozostał. 31 Właśnie przybył Kuszyta. Kuszyta powiedział: «Niech się raduje pan mój, król, dobrą nowiną. Właśnie dziś Pan wymierzył ci sprawiedliwość, [wybawiając cię] z ręki wszystkich, którzy powstali przeciw tobie». 32 Król zapytał Kuszytę: «Czy dobrze się wiedzie młodemu Absalomowi?» Odpowiedział Kuszyta: «Niech się tak stanie ze wszystkimi wrogami pana mojego, króla, i ze wszystkimi, którzy złośliwie przeciw tobie powstali, jak z tym młodzieńcem».